Latarnia Morska w Czołpinie została ukończona w 1875 roku, a jej budowa trwała 3 lata. W tamtych czasach była uważana za najnowocześniejszą konstrukcję tego typu. Jest to jedna z 15-stu latarni znajdujących się na polskim wybrzeżu Morza Bałtyckiego. Materiały do jej powstania były dostarczane drogą morską, a warunki budowy można określić jako niezwykle ciężkie, choćby z tego względu, że znajduje się ona 1050 m od brzegu. Latarnia położona jest z dala od skupisk ludzkich i leży na terenie Słowińskiego Parku Narodowego. Obiekt ten można zwiedzać od 1994 roku. Wcześniej był niedostępny dla turystów ze względu na pobliską działalność obiektu wojskowego. Widok z góry pozwala podziwiać całą okolicę, a w szczególności wydmy ruchome, jeziora i morze. Latarnia znajduje się na wydmie (55 m n. p. m.) i ma wysokość 25,2m, a zasięg światła wynosi ok. 40km. W drodze na latarnię przechodzimy obok Domu Latarnika, który nie jest udostępniony do zwiedzania, ale warto przyjrzeć się mu z zewnątrz i poznać jego historię opisaną na tablicy informacyjnej (w przyszłości w budynku powstanie Muzeum Latarnictwa). Był on domem dla latarników, a także ich rodzin. Początkowo światło latarni było wytwarzane przez palący się olej (rocznie spalało się 3600kg oleju), ale w XX wieku (1926r.) do obiektu została dostarczona elektryczność i do dzisiaj to ona jest odpowiedzialna za napędzanie lampy. Podczas obu wojen Latarnia Czołpino nie doznała żadnych zniszczeń. Dawniej musiała być obsługiwana przez latarnika, który miał mnóstwo obowiązków. Natomiast dziś nad jej pracą czuwa elektronika i do jej obsługi nie trzeba już wkładać tyle wysiłku co dawniej. Najważniejszą funkcję, którą spełniają latarnie, jest oznakowanie nawigacyjne. Każda latarnia morska wysyła inne znaki o określonej charakterystyce. W przypadku Czołpina jest to litera “N” alfabetu Morse’a wysyła w przestrzeń przez odpowiednie mrugnięcia. W dzisiejszych czasach dzięki możliwościom nawigacyjnym, które daje nowa technologia (np. GPS), latarnie nie pełnią już tak ważnej roli jak kiedyś. Należy pamiętać, że ich istnienie uratowało tysiące istnień ludzkich i znacznie poprawiało bezpieczeństwo na morzu.